Podziwianie panoram z górskich szczytów to wspaniałe przeżycie. Nie każdy jednak ma ochotę czy możliwości, by w tym celu odbywać wielogodzinne wędrówki. I tu z pomocą przychodzą koleje linowe. W Tatrach znajduje się tylko jedna, ale za to licząca już prawie 90 lat kolej linowa. Kolejka na Kasprowy Wierch wrosła w tatrzański krajobraz i należy dziś do największych atrakcji regionu. Z jej pomocą można bez wysiłku zdobyć ten liczący 1987 m n.p.m. szczyt i cieszyć się pięknymi widokami.
Kasprowy Wierch – kolejka linowa z Kuźnic
Na początek trochę danych. Kolej linowa na Kasprowy Wierch obsługiwana przez Polskie Koleje Linowe S.A. jest jedyną w Polsce linową koleją wysokogórską i co oczywiste, położona jest najwyżej ze wszystkich takich obiektów w Polsce. Jest też najdłuższa, jej trasa to prawie 4,3 km i pokonuje różnicę poziomów 936 m. Liczby robią wrażenie, a do tego dodać trzeba, że trasę tę przejeżdża się w kilkanaście minut.
Dolna stacja kolei znajduje się w Kuźnicach. Wjazd na Kasprowy Wierch podzielony jest na dwa etapy, a stacja pośrednia, na której następuje przesiadka, znajduje się na Myślenickich Turniach. Kolejka zabiera jednorazowo do 60 osób.
Górna stacja kolei linowej znajduje się około 25 m poniżej szczytu Kasprowego Wierchu. W jej budynku umieszczono zaplecze sanitarne, najwyżej położoną restaurację w Polsce oraz sklepik z pamiątkami. Ze szczytu, od którego dzieli krótki spacer, roztacza się wspaniały widok na Tatry Wysokie i Zachodnie, a także na Zakopane i Podhale. Świetnie widoczna jest stąd Świnica i duże fragmenty Orlej Perci, a także znajdujące się w Tatrach Zachodnich Czerwone Wierchy i Giewont.
Na Kasprowym Wierchu znajduje się węzeł szlaków pieszych i można stąd rozpocząć wędrówkę zarówno w stronę Tatr Zachodnich, jak i Wysokich. Najbliżej znajduje się Świnica – szczyt stosunkowo wymagający i przeznaczony dla osób obytych z ekspozycją. Można na nią ruszyć czerwonym szlakiem. W Tatrach Zachodnich z Kasprowego można ruszyć na Goryczkową Czubę i dalej w stronę Kopy Kondrackiej i Małołączniaka. Poniżej Kasprowego znajduje się Dolina Gąsienicowa ze słynnym schroniskiem Murowaniec i malowniczym Czarnym Stawem Gąsienicowym. Prowadzi do niej ze szczytu żółty szlak.
Kolejka na Kasprowy Wierch i jej historia
Budowa kolei linowej na Kasprowy Wierch była prestiżową inwestycją II Rzeczpospolitej. Na całym świecie funkcjonowało wówczas niecałe 60 takich obiektów, głównie w Alpach. Decyzję podjęto wiosną 1934 r. i wzbudziła ona wiele kontrowersji związanych z ochroną tatrzańskiej przyrody. Projekt został jednak przeforsowany i powołano do niego specjalne towarzystwo, którego udziałowcami były Polskie Koleje Państwowe, Liga Popierania Turystyki, Biuro Podróży Orbis, Towarzystwo Krzewienia Narciarstwa oraz stocznia gdańska. W lipcu 1935 r. rozpoczęto budowę, a jej kierownikiem został inżynier M. Stadnicki. Pracowali tu cieśle, kamieniarze i robotnicy z Podhala, Sądecczyzny, Krakowa, Tarnowa, a nawet z Polesia czy Wileńszczyzny, a w szczytowym momencie było ich nawet 1000. Materiał wywożono na Myślenickie Turnie samochodami po specjalnie wybudowanej drodze, skąd na furmankach i końskich grzbietach zwożony był do Doliny Gąsienicowej. Na ostatnim odcinku na Kasprowy Wierch materiały wnoszone były przez robotników.
Podczas budowy powstała nie tylko sama linia kolei, ale też trzy stacje – dolna, pośrednia i górna, zaprojektowane w stylu modernistycznym przez Aleksandra i Annę Kodelskich. Niedługo po otwarciu kolei w 1936 r. na szczycie Kasprowego Wierchu stanęło także Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne, które działa do dziś.
Kolej linowa wybudowana w latach trzydziestych XX w. działała aż do 2007 r., kiedy odbyła się jej gruntowna modernizacja wraz z wymianą wagoników. Była to wówczas najstarsza działająca kolej linowa w Europie. Po modernizacji zwiększyła się jej przepustowość i obecnie w ciągu godziny na szczyt wjechać może 360 osób zimą, a 180 osób latem (ograniczenia wynikają z przepisów o ochronie przyrody).
Kolejka na Kasprowy Wierch należy do najpopularniejszych atrakcji Tatr i Zakopanego. W sezonie tworzą się do niej długie kolejki. Sprzedaż biletów prowadzona jest na miejscu, w kasach, biletomatach oraz online. Zakup online pozwala uniknąć stania w kolejce do kasy, ale wymaga pojawienia się na miejscu o oznaczonej na bilecie godzinie. Kupując bilet w dwie strony, na górze ma się konkretną ilość czasu do zjazdu, której nie należy przekraczać.