Rysy to najwyższy szczyt Polski, znajdujący się w Tatrach Wysokich na granicy polsko- słowackiej. Należy do Korony Gór Polski oraz do Korony Europy, a jego zdobycie jest celem wielu tatrzańskich turystów. Na Rysy można wejść od strony polskiej i słowackiej, ale warto pamiętać, że nie jest to trasa spacerowa, ale dość poważne wyzwanie, które powinno się podejmować przy sprzyjającej pogodzie.
Jak wysokie są Rysy
Rysy są górą o trzech wierzchołkach znajdującą się na granicy polsko- słowackiej w Tatrach Wysokich. Ich najwyższy wierzchołek o wysokości 2501 m n.p.m. znajduje się w całości na terytorium Słowacji. Na granicy leży średni wierzchołek, którego wysokość określana jest od 2498,6 do 2499,6 m n.p.m. To właśnie ten wierzchołek jest najwyższym szczytem Polski. Imponująca jest wysokość względna Rysów, która od tafli Morskiego Oka wynosi aż 1100 m.
Turystyka na Rysach
Na Rysy można wejść zarówno od polskiej, jak i słowackiej strony. Dokładniejszy opis znajduje się poniżej. Warto pamiętać, że szlak słowacki, podobnie jak wszystkie szlaki powyżej schronisk zamknięty jest od 1 listopada do 15 czerwca.
Rysy są szczytem wymagającym, a wycieczka trwa cały dzień. Najlepiej wyruszyć jak najwcześniej. Warto przy tym pamiętać, że w sezonie na szlaku tworzą się kolejki i zatory. Wejście na Rysy powinno być dobrze przemyślane ponieważ są tu fragmenty eksponowane i zabezpieczone łańcuchami. Osoby z lękiem wysokości czy przestrzeni mogą odczuwać w tych miejscach dyskomfort. Podobnie jak dzieci, które nie są przyzwyczajone do tego typu wędrówek.
Zimą oraz gdy leży śnieg (np. wiosną, jesienią) wchodzenie na Rysy wymaga posiadanie sprzętu takiego jak raki, czekan, kask oraz lawinowe ABC. Sprzęt sam w sobie jednak nie da żadnego zabezpieczenia, jeśli nie potrafi się nim posługiwać. Warto pamiętać, że zbocza Rysów są narażone na schodzenie lawin dlatego wycieczkę o tej porze roku należy planować bardzo rozważnie i sprawdzać komunikaty TOPR dotyczące zagrożenia lawinowego. Rysy jak dotąd pochłonęły już kilkadziesiąt ofiar o różnych porach roku. Najtragiczniejszy wypadek wydarzył się 28 stycznia 2003 r., gdy w lawinie zginęło 8 uczestników wycieczki z tyskiego liceum.
Jak wejść na Rysy od strony polskiej
Na wycieczkę na Rysy warto przeznaczyć cały dzień. Jeżeli ma się ona odbyć w całości po polskiej stronie (wejście i powrót na Palenicę Białczańską) to dobrze jest rozważyć nocleg w schronisku nad Morskim Okiem. Dojście do schroniska zajmuje około 2h 30 min, powrót około 1h 40 min. Jeśli doda się do tego wycieczkę na Rysy i z powrotem z Morskiego Oka, co zajmuje około 7-7h30 min, to okaże się, że z Palenicy Białczańskiej może być się trudno wyrobić w jeden dzień. Chyba, że zacznie się naprawdę wcześnie rano i ma się bardzo dobrą kondycję gdyż całe przejście trwa około 12 h.
Na Rysy od polskiej strony wychodzi się cały czas szlakiem czerwonym. Prowadzi on od schroniska nad Morskim Okiem brzegiem Morskiego Oka by następnie wspiąć się stromo na próg doliny kryjącej Czarny Staw pod Rysami. Dojście do Stawu zajmuje około 50 min. Stąd brzegiem stawu szlak prowadzi kamienistą ścieżką wspinając się cały czas pod górę na Bule pod Rysami. Od tego miejsca zaczyna się najbardziej wymagający i eksponowany odcinek prowadzący grzędą, skrajem potężnego żlebu. Upadek do niego zwykle kończy się tragicznie. W wielu miejscach podejście zabezpieczone jest łańcuchami ułatwiającymi pokonanie spiętrzonych skał. Najtrudniejsze miejsce znajduje się przed samym szczytem i jest to Przełęczka pod Rysami, z której dwóch stron znajdują się kilkusetmetrowe przepaści. Sama końcówka jest już łatwiejsza, choć mocno eksponowana. Wejście na Rysy od Morskiego Oka trwa około 3h 50 min, zaś powrót 3h 10 min, zakładając brak zatorów i kolejek.
Wejście na Rysy od Słowacji
Podejście na Rysy od strony słowackiej jest o wiele łatwiejsze. Chcąc pokonać cała trasę w jeden dzień należy przeznaczyć na to 8-10 h. Początek i koniec trasy znajduje się w Szczyrbskim Plesie lub przy stacji kolejowej Popradskie Pleso, gdzie mieści się duży parking. Pierwszy etap to zajmujący 1h 15 min dojście do Popradzkiego Stawu (powrót około 45 min). Można to zrobić na dwa sposoby – niebieskim szlakiem Doliną Mięguszowiecką z parkingu lub ze Szczyrbskiego Plesa szlakiem czerwonym przez Trigan. Idąc niebieskim szlakiem można po drodze odbić lekko w prawo za oznaczeniami i zobaczyć symboliczny cmentarz ludzi gór pod Osterwą.
Od Popradzkiego Stawu niebieski szlak prowadzi nadal łagodnie w górę Doliny Mięguszowieckiej. W jej górnej części trzeba ją opuścić i skierować się na czerwony szlak prowadzący przez Żabie Stawy Mięguszowieckie do Chaty pod Rysami. Jest to schronisko sezonowe, zamknięte zimą, podobnie jak cały szlak. Dojście do Chaty zajmuje około 2h 15min, a powrót 1h 45 min. Ostatni odcinek to godzinne podejście między skalnymi rumowiskami na szczyt. Nie ma tu trudności znanych z polskiej strony, a ekspozycja pojawia się dopiero na ostatnim odcinku.
Ze względu na istnienie szlaku na Rysy od polskiej i słowackiej strony oraz możliwość przekraczania granicy w tym miejscu można je połączyć i np. dojść od polskiej strony na Rysy i zejść na nocleg do Chaty pod Rysami (konieczna wcześniejsza rezerwacja), a następnego dnia w dół do Popradzkiego Plesa. Pozwala to na podziwianie wschodu i zachodu słońca na Rysach, co jest niezapomnianym przeżyciem.